-
Autor: Emil Hołys
Podsumowanie Pierwszego Tygodnia Rozgrywek ZLS
W sobotę po godzinie 18 rozpoczął się nowy sezon Zamojskiej Ligi Szóstek. Opóźnienia wynikały z ulewy, która przeszła nad Zamościem, co zmusiło organizatorów do przełożenia jednego meczu.
W pierwszym spotkaniu zagrały ze sobą drużyny Raiders Hrubieszów oraz Nowego Kuriera Zamojskiego. Faworytem tego meczu była drużyna Raiders, lecz to zawodnicy Nowego Kuriera rzucili się do ataku od pierwszej minuty. Mało brakowało, a prowadziliby, jednak dobrze na bramce spisywał się Grzegorz Szczepaniak. Po kilku minutach to Raiders zaczęło przejmować inicjatywę i to oni wyszli na prowadzenie po golu Mateusza Wysockiego. Chwilę później wyrównał Andrzej Sikorski. Następną bramkę zdobyli zawodnicy Raidersów, a konkretnie Paweł Kucy, gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się 2:1, gola na wagę remisu do przerwy strzelił Mateusz Dziewulski. Druga połowa to ataki obydwu drużyn. Po jednym z takich ataków, bramkę dla Raidersów strzelił Paweł Jarmoluk. Na 10 min przed końcem Andrzej Sikorski strzelił gola na 3:3 i mecz zakończył się podziałem punktów. Zawodnikiem meczu wybrany został Patryk Łój, który rok temu był kapitanem Sogorszych. Z pewnością jest to udany transfer Nowego Kuriera Zamojskiego.
W drugim meczu SS Cyrkulatka podejmowała Aniołki Charliego zwycięzcę ostatniego turnieju halowego współorganizowanego przez Zamojską Ligę Szóstek. Mecz obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, jednak pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla Aniołków po golu Maruchniaka. Druga połowa to już festiwal strzelecki. Swoje gole strzelili dwukrotnie Wróbel i jeszcze jedną bramkę dołożył Maruchniak i było 4:0. Gdy wydawało się, że Aniołki mecz mają już pod kontrolą, bramkę dla Cyrkulatki strzelił Kacper Bojar, po chwili zrobiło się 4:2, a gola zdobył Krystian Romanowski. W ostatnich dwóch minutach dwa trafienia zaliczył Damian Sokołowski, w tym jedno z karnego i remis stał się faktem.
Ostatni mecz to spotkanie Inter-Baumu z Raiders Hrubieszów. W tym starciu trudno było wskazać faworyta i wiadomo było, że będzie to zacięty mecz. Spotkanie zaczęło się od badania sił przeciwnika. Po jednej z akcji w 7 minucie meczu Inter-Baum wyszedł na prowadzenie po golu Michała Gruli. Od tamtej chwili zawodnicy Inter-Baumu cofnęli się do obrony i liczyli na szybkie kontry. Drużyna Raidersów atakowała przez większą część meczu i dużo pracy miała obrona i bramkarz Inter-Baumu. W ostatniej minucie znakomitą okazję na wyrównanie zmarnował Bakalarczuk, który za daleko wypuścił sobie piłkę i ze zwycięstwa i trzech punktów mogła się cieszyć ekipa Inter-Baumu. Piłkarzem meczu został wybrany bramkarz Inter-Baumu Łukasz Zając, jednak w tym meczu cała obrona zasłużyła na wyróżnienie.
Komentarze